Miejsce poświęcone zdjęciom wykonanym telefonem komórkowym. Jeśli trafiłeś tu, bo masz smartfona i czasem zrobisz jakieś zdjęcie, to miejsce jest dla Ciebie! Zobaczysz moje zdjęcia, poczytasz i dowiesz się, co można poprawić, aby dla siebie samego robić jeszcze zdjęcia własnym #kalkulatorem Zapraszam!
wtorek, 10 marca 2015
pionowo [tutorial]
Kadr, tak z grubsza, może być pionowy, poziomy lub kwadratowy. Przed wykonaniem zdjęcia powinniśmy podjąć decyzję, co i jak chcemy pokazać pamiętając, że odbiór i kompozycja są bardzo ważne.
Jedzie samochód po drodze? Kadr poziomy. Wznosimy się do góry? Pionowy.
Chcemy pokazać coś szeroko? Poziomo. Zdjęcie sylwetki? Najczęściej w pionie.
Stoimy przed polami z różnymi zbożami, które tworzą postępujące fale? Poziomo. Stoimy na drodze i patrzymy w dal? Pionowo.
Popatrzmy na to zdjęcie. Dlaczego wybrałem taki układ? Przyjrzyjcie się promieniowi słońca i smugom na niebie. Te elementy w sposób naturalny wymuszają pociągnięcie obrazu z góry na dół. Wyobraźcie sobie kadrowanie tej sceny w orientacji poziomej. Owszem, najwyższa smuga pasowałaby, ale promień i ten ślad z prawej burzyłyby harmonię.
Przypatrzcie się jeszcze, na jakiej wysokości jest linia horyzontu. Nie na środku, lecz mniej więcej w 1/3 licząc od dołu. Unikajcie kadrów, gdzie horyzont będzie na środku. Unikajcie kadrów centralnych, nie stawiajcie bohatera zdjęcia na środku. To jest nudne i nieciekawe.
Jak opracowałem tę fotografię? Zobaczcie sami:
1. wykonałem zdjęcie tak, by nie przepalić słońca
2. otworzyłem program do edycji i skupiłem się na niebie, by wyglądało prawidłowo
3. zapisałem zdjęcie jako kopię i... raz jeszcze otworzyłem plik źródłowy, tym razem skupiając się na tym, co jest poniżej linii horyzontu
4. wyniki zapisałem jako druga kopia, zatem miałem to samo zdjęcie wywołane dwa razy, raz z dobrym niebem, a raz z dobrą ziemią
5. otworzyłem inny program do edycji, wgrałem pierwszą kopię i nałożyłem na nią kopię drugą, łącząc w ten sposób dwie ekspozycje
6. otrzymałem więc z połączenia dwóch kopii nowy obraz z dobrze opracowaną górną i dolną częścią.
Taka technika dobrze się sprawdza, kiedy możemy, w sposób "naturalny" otrzymać dobrze naświetlony obraz tylko w jakieś części. Ostre słońce i cienie, półmrok z silnym źródłem światła - ogólnie te sytuacje, gdzie jest duża różnica w oświetleniu, a chcemy wszystko pokazać.
Mam nadzieję, że natchnąłem Was do własnych prób i poszukiwań.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz