Miejsce poświęcone zdjęciom wykonanym telefonem komórkowym. Jeśli trafiłeś tu, bo masz smartfona i czasem zrobisz jakieś zdjęcie, to miejsce jest dla Ciebie! Zobaczysz moje zdjęcia, poczytasz i dowiesz się, co można poprawić, aby dla siebie samego robić jeszcze zdjęcia własnym #kalkulatorem Zapraszam!
niedziela, 15 marca 2015
panoramowanie, czyli dynamiczne zdjęcia z komórki [tutorial]
Zdarza się, że chcemy zrobić zdjęcie obiektowi, który jest w ruchu. Piłkarz, pies, samochód czy rowerzysta to wdzięczne obiekty do uwiecznienia. Najczęściej chwytamy za aparat, robimy pstryk w trybie sportowym (?) - i jest. Piłkarz w powietrzu, wszystko zamrożone, wyraźne, tylko.... jakby statyczne, prawda? Nie czuć ruchu, pędu, dynamiki.
Potem oglądamy zdjęcia z wyścigów, a tam samochody pokazane w pełnej krasie, podczas jazdy i widać, że pędzą, a reszta stoi. Jak? To, co nieruchome, jest rozmyte, a to, co się porusza, świetnie widać. Jak oni to robią?
Do tego typu fotografii stosuje się dość specyficzną technikę, zwaną panoramowaniem. Polega ona na tym, że podczas wykonywania zdjęcia nie trzymamy aparatu nieruchomo, lecz śledzimy obiekt. Co ważne, czas naświetlania powinien być raczej dłuższy. Zapomnijcie o 1/1000 sekundy, przestawcie na 1/60 lub okolice tego. Tylko w ten sposób tło będzie rozmyte, zaś śledzony bohater ostry i wyraźny. Rzecz jasna, nie każy kadr się uda, tu trzeba ćwiczeń i praktyki.
Jeśli chcecie robić takie zdjęcia komórką, to musicie wziąć pod uwagę jeszcze jeden aspekt. Otóż w lustrzankach naciśnięcie spustu migawki oznacza zrobienie zdjęcia niemal natychmiast, zaś w przypadku smartfonów czas reakcji aparatu jest odczuwalny, dlatego taka fotografia będzie wymagać większej wprawy.
Wspomniałem o ćwiczeniu. Zacznijmy od zabawy w domu lub pracy:
1. bierzemy komórkę do ręki
2. ustawiamy czas migawki na 1/60
3. jeśli możemy ustawiać ostrzenie, to wybierzmy nieskończoność (głębia ostrości jest tu mało ważna, a autofocus nie będzie nam wariował)
4. wystawiamy przed siebie drugą rękę
5. ostrzymy na nią
6. zaczynamy jednocześnie przesuwać wystawioną rękę w osi poziomej (raz w lewo do końca, raz w prawo itd.) oraz śledzić ją aparatem tak, aby zawsze "móc zrobić zdjęcie"
uwaga! może się zdarzyć, że komórka nie pozwala cały czas trzymać ostrości na obiekcie, zatem będzie trzeba wyczuć moment, nacisnąć spust migawki do połowy i dopiero wykonać ujęcie
7. kiedy czujemy, że to już ten moment, strzelamy
8. sprawdzamy efekt lub, by nie wybić się z rytmu, polujemy dalej (jeśli macie, wypróbujcie tryb seryjny wykonywania zdjęć)
9. zdjęcie będzie udane, jeśli śledzony obiekt jest wyraźny, a reszta rozmyta.
Trening z ręką nauczy nas, w spokojnych warunkach, panować nad sprzętem, własnymi odruchami oraz wyrobi pewną dawkę refleksu i wyczucia. Potem może się okazać, że bez trudu "zdejmiecie" każdy przejeżdżający obok Was pojazd. Powodzenia!
PS. Załączone zdjęcia traktujmy jako materiał poglądowy niż dzieła skończone. Mam świadomość ich niedoskonałości, natomiast pokazują, jak na szybko osiągnąć ciekawy czy też zamierzony efekt.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz