piątek, 6 marca 2015

oaza zachodu słońca






Jechałem z Gdańska do Malborka, a słońce postanowiło się powoli chować. Minąłem Wisłę, z żalem nie zatrzymując się, ale w głowie było już postanowienie...
Dwa kilometry dalej stanąłem na poboczu. Robiąc zdjęcia myślałem o mieszkańcach tych domostw. Jak żyją? Czy czują się bogaci? Czy są bogaci? Czy widzą lub obchodzi ich choćby taki widok, jaki macie powyżej?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz