wtorek, 28 kwietnia 2015

droga polska


Jazda autostradą w deszczową, niemal burzową pogodę może przynieść dużo wrażeń. Tak było wtedy, gdy chmury kłębiły się nad rodzimym highway'em, a ja gnałem, niczym miejscowy easyrider, przed siebie, do kolejnej bramki poboru opłat.

niedziela, 26 kwietnia 2015

piątek, 24 kwietnia 2015

wiosenne jezioro na dwa sposoby



To samo jezioro, to samo ujęcie, a dwa różne obrazy. Chciałem Wam pokazać, jak różny odbiór można wywołać swoją wolą, świadomym tworzeniem. To każdy z nas kreuje obraz, którego jest twórcą i za niego powinien wziąć odpowiedzialność. Owszem, zmienną są subiektywne odczucia każdego pojedynczego widza, ale z grubsza da się to ubrać w ramy; w końcu żyjemy na tej samej planecie, oglądamy te same obrazy i jesteśmy pod wpływem tych samych przekazów czy stereotypów i nie ma większego znaczenia fakt, że praktycznie codziennie powstają nowe.
Prawdopodobnie wielu z Was powie, że pierwsze zdjęcie jest wyraziste, agresywne, zdecydowane, może mroczne, zaś drugie będzie spokojniejsze w odbiorze, nastrojowe, może kojarzące się z obrazami olejnymi.

... a pamiętajcie, że to wciąż jeden i ten sam kadr...

czwartek, 23 kwietnia 2015

ktoś Ważny


Dziś dość osobiście. To mój Tata. Ucieszyłem się, gdy bez wahania pozwolił się sportretować.
"Jaki stary ojciec!" - powiedział, gdy zobaczył zdjęcie, a ja wiem, że każda zmarszczka oznacza jakieś przeżycie, doznanie, doświadczenie i mądrość, do której trzeba dorosnąć...

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

polska droga


Wspomnienie jesieni... Droga, którą codziennie zmierzam do pracy. Kilka dziur poznikało (!), lecz kilka nowych już poczułem. Sorry, taki mamy klimat.

niedziela, 19 kwietnia 2015

rok później



Rok temu zrobiłem zdjęcie w okolicach naszych Przyjaciół, które znalazło się w Kalendarzu Mobilnym 2015. Wczoraj pojechaliśmy do nich z wizytą i trafiliśmy na zachód słońca. Nie mogłem przejechać obojętnie (choć teraz, gdy piszę, za oknem niebo płonie...).
Podobna pora, a reszta zupełnie inna. Inny rok, inna technika, właściwie telefony też różne, choć z jednej rodziny. Technika opracowania fotografii oraz to, co chciałem przekazać także odbiegają od siebie, być może wrócę do tego zdjęcia w tutorialu.
Które lepsze? Ja nie znam odpowiedzi. Jedno, co widzę, to dość duży skok do przodu w świadomym warsztacie związanym z fotografią mobilną. Ocenę jednak Wam pozostawię...

wtorek, 14 kwietnia 2015

pejzaże




Każdą rzecz można zrobić na wiele sposobów. Najlepszym tego, nomen omen, zobrazowaniem jest właśnie fotografia, a zwłaszcza ta pochodząca z telefonu. Najprościej jest wyjść, nacisnąć przycisk i już jest. Można też stanąć, wybrać czas, miejsce i rozkoszować się uchwyconym widokiem. Czasami jednak warto dołożyć koronną cegiełkę - zastąpić automatycznie działający program w telefonie i samemu poprawić to i owo w zdjęciu. Do tego ostatniego gorąco zachęcam wszystkich!

środa, 1 kwietnia 2015