poniedziałek, 29 marca 2021

co chcesz pamiętać?

Fotografia, zwłaszcza ta komórkowa, zwykła prowokować do pstrykania wszystkiego i wszędzie. To takie proste - z #kalkulatorem jestem wszędzie, niemal zawsze mogę go wyjąć, jest mniejszy niż lustrzanka
... a jeśli nie jestem pewny sprzętu albo swoich umiejętności, to mogę strzelić serią. Któreś ujęcie na pewno będzie chyba dobre.
Właśnie tego nie cierpię w byciu fotografem. Selekcja. Dziesiątki, a może nawet ortaliony kadrów różniących się szczegółami. Które wybrać?
Któregoś dnia uznałem, że są lepsze pomysły na wykorzystanie godziny swojego życia i postanowiłem, ba! obiecałem sobie, że nie będę korzystał z trybu seryjnego, jeśli nie jest to konieczne. Zacznij zdjęcie w głowie, złap chwilę, popraw, w miarę możliwości dokonaj szybkiej selekcji na miejscu...
U mnie to działa i z kimkolwiek o tym nie rozmawiam, to namawiam do podobnego podejścia. Korzyści jest wiele: czas, energia, doskonalenie umiejętności. Dopiero wtedy, zamiast dziesiątków przypadkowych zdjęć, można zrobić jedno, czasem wymarzone.
A Ty? Jak chesz zapamiętać swój spacer, urlop, wypad?

Tak?
Tak?
Czy może jednak tak?

niedziela, 28 marca 2021

nadmorska zagadka

Właściwie to do dzisiaj nie wiem, co to za zjawisko. Byliśmy w Jelitkowie. Przejaśniło się, słońce zaczęło się chylić ku zachodowi, a na wschodzie, jakby na redzie, takie coś...
Zatrzymałem się i, jak najszybciej tylko potrafiłem, uwieczniłem całą rzecz #kalkulatorem.
Co to może być? Starałem się jak najwierniej i z należytą proporcją oddać zjawisko. Ciekawy jestem, do tej pory nie uzyskałem odpowiedzi.

środa, 24 marca 2021

pomnik w parku (zagadka)

Działo samobieżne ISU - 122S służyło Rosjanom nie tylko do niszczenia czołgów, ale wspierało też piechotę podczas choćby zdobywania miast. Według informacji zawartej na pomniku, zbudowano około 700 takich maszyn. Ja dodam, że (z grubsza) jeśli wieżyczka z lufą się obraca, to czołg, a jak nie da się lufy obrócić, to patrzymy właśnie na działo samobieżne.
Widzieliśmy je z dziećmi kilka razy, ale zawsze przez szybę samochodu. Wczoraj nadażyła się okazja, by zobaczyć z bliska. Wraz z betonowym, schodkowanym podestem tworzy pośrodku malborskiego parku nie tylko pomnik, ale i miejsce zadumy.
Okazuje się, że zadumy nie tylko nad historią, ale chyba również nad obecnymi czasami.
Zagadka - co jest nie tak z tym zdjęciem?

wtorek, 23 marca 2021

dola kierowcy (Beacie poświęcam)

C
U
D
O

Tak mniej więcej skomentowałem zdjęcie mojej Koleżanki na jednej z grup foto. Zachód słońca, promienie, chmury, świetny kadr po prostu. Przy okazji wywiązała się mała dyskusja o tym, jak to inni kierowcy reagują.
No bo tak - kierowca z #kalkulatorem w rękach wysiadający z zaparkowanego sanochod "tylko" po to, by uchwycić coś, co sam zobaczył, może wzbudzać co najmniej zainteresowanie. Nagle staje na poboczu, wyskakuje... O co tu chodzi?
Rozmawiałem dzisiaj z kolegą z pracy, kiedy zobaczyłem TO. Przeprosiłem i... zatrzymałem pojazd. Teraz albo nigdy - to była pierwsza myśl. Beata zrobiła fajne zdjęcie - to druga. Co na obiad? - pewne rzeczy są silniejsze od człowieka...
Beato - dziękuję Ci za inspirację.


sobota, 20 marca 2021

tyle gwiazd!

Ranczo, Mortąg, widok na Stary Dzierzgoń.
Tryb nocny.
Uwaga! Żadna gwiazda nie została domalowana, wszystkie uchwycone #kalkulatorem.

PS Ale tęskniłem za takim widokiem!
A.

piątek, 19 marca 2021

...no nie wybrali

Jakkolwiek problem smogu i zanieczyszczenia środowiska jest poważny, tak w tamtej chwili nie mogłem się oprzeć głupim skojarzeniom i działaniu. Wyszedłem na chwilę z pracy (taki mały sklep z  e-papierosami) i stanąłem z #kalkulatorem na chodniku. Co ciekawe, tego dnia nie było jakoś dramatycznie zimno, a wcześniej nie widziałem, by z tego komina unosił się dym, zwłaszcza taki; pewnie stąd takie a nie inne skojarzenia z konklawe...

czwartek, 18 marca 2021

drzewo przy rowie

Gdzieś między Różnowem a Kamieńcem...
Brzmi jak gdzieś daleko i nie wiadomo gdzie, prawda?
Mam to szczęście, że urodziłem się i mieszkałem przez kilkadziesiąt lat w dużym mieście, a teraz doświadczam życia na prowincji. Małe miejscowości, ale wciąż to samo życie. Ludzie, drogi, pobocza
... i ścinane drzewa. To akurat nie było wiekowe (pozdrawiamy Gdańsk), a na tle zachodzącego słońca tak kusiło, że nie było innego wyjścia, jak tylko zatrzymać auto i przelecieć przez drogę z #kalkulatorem w kieszeni. Na szczęście akurat już nie padało, choć (patrzcie na chmury!) niedaleko ode mnie wciąż lało się z nieba...

niedziela, 14 marca 2021

Samsung po zimie (panoramowanie)

Ta zima niezwykła była z kilku powodów. Dzieci w końcu przyjęły do wiadomości, że z tym śniegiem to żadna ściema, starsi przypomnieli sobie, że sanki to nie tylko słowo z prawilnego slangu, a drogowcy... pozdrawiamy ich.
Ja dokładam swoją cegiełkę, jak najbardziej związaną z #kalkulatorem, czyli raport pozimowy z użytkowania S20 plus w śniegu. Spokojnie, nie nurkowałem w puchu, skupię się tylko i wyłącznie na panoramowaniu. Dla przypomnienia: obiekt w ruchu jest ostry, a reszta rozmyta.
Aby takie ujęcie wyszło prawidłowo i spektakularnie, stosuje się czas naświetlania rzędu 1/50 - 1/30 sekundy. Wiecie, co to oznacza? Znacznie więcej światła dostaje się do matrycy niż zazwyczaj. Co należy więc zrobić? Dobrać światłoczułość tejże matrycy, czyli ustawić odpowiednie ISO.
... i tu wchodzi śnieg, cały na biało. Biały, jasno, przy tak długim czasie będą przepalenia - ratunku! Samsung w swej łaskawości i trybie manualnym pozwala zejść aż do wartosci ISO 50. Posiadacze lustrzanek czują ten komfort razem ze mną... no nie. Azjatycki producent być może nie przewidział, że ktoś zechce robić zdjęcia zimą, kiedy jest śnieg, wykorzystując dłuższe otwarcie migawki. Prawdę powiedziawszy nie wiedziałem, co nie zagrało, ale rezultat jest taki, że zdjęcia przy tak niskiej czułości są prześwietlone. Nie potrzeba słońca, śnieg w zupełności wystarczył.
W końcu chyba mnie olśniło. Tryb manualny dostępny jest tylko i wyłącznie dla jednego z trzech obiektywów, akurat tego jaśniejszego. Wychodzi na to, że tu (i być może w oprogramowaniu) jest bariera. Ok, na etapie postprodukcji da się nieco uratować, choćby przez zarządzanie cieniami czy pójście w obróbkę high-key. Jest też kilka innych metod, jednakże to nie rozwiązuje problemu. Dziecko na sankach będzie często jedynym wyraźnym obiektem, jeśli zdecydujecie się na dynamiczne ujęcie.
Przyznam, że czuję się rozczarowany. O ile często zrzucam ciężar niepowodzenia na swoje barki, o tyle tutaj ciężko będzie szukać winy po stronie użytkownika.
Przepis na zbyt jasny kadr według Samsunga to zima, ISO 50 i 1/50 sekundy. Serio. Z resztą zobaczcie sami poniżej. Kończąc zaś i pytając, jak z tym żyć - odpowiem tak: jeżeli producent udostępni tryb manualny dla kilku obiektywów lub pozwoli na zmianę przysłony, to i ta bariera zniknie. Do tego czasu trzeba czekać do wiosny i nauczyć dziecko jeździć na rowerze. Albo samochodem.




środa, 10 marca 2021

nad polami

Spóźniłem się. Złota myśl, że najlepszy aparat to ten, który masz pod ręką, musi być zmodyfikowana o parametr funkcji samochód - pobocze.
Ptaków na niebie było tyle, że twórcy horrorów pialiby z zachwytu. Nim się zatrzymałem, włączyłem awaryjne, wysiadłem i przebiegłem z #kalkulatorem na drugą stronę, było już po spektaklu głównym. Cała nadzieja była w bisach...
Czy to już czas siania? Dlatego te ptaki wokół i nad ciągnikiem? O to chodzi?

niedziela, 7 marca 2021

słodkie dzieciństwo

Gdybym miał sportretować szczęśliwe dziecko, to ten kadr byłby mocnym kandydatem. Miałem tylko chwilkę, by stanąć w dobrym miejscu z #kalkulatorem i uchwycić to, jak dzielny dwulatek radzi sobie z zawartością miski. Tak, u nas dzieci gotują, pieką i wyjadają z misek czy innych łopatek.
Czy to jest szczęśliwe dzieciństwo? Mam nadzieję, że tak. Może się uczyć, może próbować, a brudną od czekolady buzię zawsze można umyć. I ręce, i koszulkę, i włosy...

piątek, 5 marca 2021

marcowe pola

Nie znam doli rolnika. Mieszkam na wsi, przy lesie, od kilku lat. Taki miastowy spadochroniarz. Obserwuję i podpatruję rytm życia tutaj, dlaczego teraz to, a potem tamto. Szczęśliwie udaje mi się nie wymądrzać na temat upraw czy urodzaju. Z resztą - sam mam swój ogródek do przypilnowania i wiele nauki przed sobą.
Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, by stanąć z #kalkulatorem przy drodze, kiedy słońce zachodzi i, na przykład, jest mgliście. W mieście nie miałem takich widoków...

wtorek, 2 marca 2021

lutowy księżyc

"Ładne :) podoba mi się. Zaklepuję na okładkę :)" - tak rzekła, a raczej napisała mi żona.
Kiedy stałem z #kalkulatorem na poboczu, rodzina siedziała w aucie.
Prawdę mówiąc nie umiem rozgryźć fotograficznie księżyca. Jest fajną lampą na odludziu, ale sam z siebie, w pełni, jest po prostu za jasny.
... ale przy cmentarzu to co innego. Zwłaszcza w pełni.

poniedziałek, 1 marca 2021

pojedynek na kadry

Rzadko to robię. Nieważne, czy zdjęcia robiłem lustrzanką, czy teraz #kalkulatorem, starałem się zawsze pracować nad jedną wersją kadru. To pozwala skupić się na procesie i nie rozmieniać na drobne.
Tym razem jest inaczej. Sam się zastanawiam, która wersja jest nie tyle lepsza, co ciekawsza...